niedziela, 27 grudnia 2015

Little Books #2 | "Inaczej" - Artur Rojek, Aleksandra Klich

Jakiś czas temu skończyłam czytać niedawno wydaną książkę Artura Rojka, napisanej w formie wywiadu - rzeki z Aleksandrą Klich. Więc zapraszam na drugą recenzję z serii Little Books, w której napiszę, co o tej biografii sądzę.





Muszę przyznać, że targały mną sprzeczne uczucia - wręcz nie znoszę wywiadów-rzek, ale Artura Rojka uwielbiam. W końcu zabieram się do lektury i już pierwsze zdanie wywołuje u mnie uśmiech.


Skąd wytrzasnąłeś tę beksę? 
Już nie pamiętam. 

Może zacznijmy od tego, kim jest Artur Rojek, ponieważ jednak nie wszyscy muszą go znać. 
Otóż, Artur Rojek to dawny wokalista zespołu Myslovitz, obecnie zajmujący się swoją solową karierą. Twórca Off Festivalu - jednego z najlepszych festiwali muzycznych w Europie. Pochodzi ze Śląska, a w swojej książce mówi o wszystkim - dzieciństwie, pasji, podróżach, swojej muzyce, organizacji festiwalu, i oczywiście o karierze w Myslovitz. Poza tym przedstawia swoje zasady i poglądy. Przez tę książkę, możecie po prostu poznać Artura Rojka. 

Nie wierzę w sztuczny świat, w którym wszystko zamienia się w sukces. Pompujesz się w górę, na sam szczyt, a potem upadasz. 

Osobiście mi lektura się podobała.  Nie powiem, że bardzo mnie wciągnęła i nie powiem, że polecę ją każdemu. Polecę ją osobom, które a) lubią muzykę Artura Rojka i chciałyby go bardziej poznać lub b) interesują się artystami ogólnie i lubią czytać ich życiorysy, czy biografie. 
Myślę, że po przeczytaniu "Inaczej" można wyrobić sobie swoją opinię o Rojku jako o człowieku - możemy stwierdzić, jak go odbieramy. Może zostawić po sobie negatywne, neutralne lub pozytywne wrażenie. 
Na pewno czytając kilka razy śmiałam się do książki - przez cytaty, czy opisywane wydarzenia. 

Mam tendencję do zamykania się we własnym świecie. Jednak ze świadomością, że to nie może zbyt długo trwać.

Jeśli macie ochotę poznać bliżej wokalistę, z pozoru nieśmiałego i cichego - zdecydowanie powinniście przeczytać tę książkę, ponieważ jest to coś więcej niż zwykła biografia. Czytając ją, zapomniałam o tym, że to właśnie Artur Rojek - bo opowiadając swoją historię, stał się po prostu głównym bohaterem tej lektury. 

Pozdrawiam,




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz